Znalazłam wreszcie chwilę na malowanie jajek z Krzysiem. W tym roku użyłam gotowych farbek, które kupiłam w LIDLU. Wzięłam 3 opakowania – wszystkie dostępne rodzaje, aby je wypróbować.
W środę wypróbowaliśmy jeden kolor z paczki Shimmer Egg Dyes. Zrobiliśmy to według instrukcji, a właściwie Krzysiu się tym zajął. Trzeba chwilkę potrzymać pojemniczek z farbką w ciepłej wodzie, żeby farbka się rozpuściła. Później w rękawiczce (oczywiście za dużej) Krzyś trzymał jajko i otaczał je w farbce. Pomalowaliśmy tak kilka jajek, które pięknie błyszczały.
Zestaw Metallic Egg Dyes daje podobny efekt. Natomiast Colorful Egg Dyes to po prostu płynne farbki, które trzeba wlać do jakiegoś pojemnika lub szklanki, dodać ocet i zanurzać w nim jajka na kilka minut. Wczorajsze malowanie jajek odbyło się bez rękawiczek, ponieważ Krzyś denerwował się już mając ten worek na ręce. Wybrudziliśmy się i kleiliśmy, bo farbki jak zasychają to robią się lepkie. Bałam się, czy zmyjemy je z łatwością. Okazało się, że moje obawy były bezpodstawne. Wystarczyła ciepła woda i farbki pięknie się rozpuszczały i schodziły. Zabawa fajna, pisanki kolorowe, czego chcieć więcej? A! Wiem! Lepszej pogody! Tak, zdecydowanie to by się przydało. U nas zapowiadają się białe święta…
Poniżej gazetki Lidla i Biedronki, zapraszam do przejrzenia, może jeszcze jesteście przed zakupami świątecznymi. W Lidlu fajne bluzeczki dla dzieci mają być – 2 sztuki za 17,99 zł.
Artykuł Malowanie jajek – Wielkanocne pisanki pochodzi z serwisu Mama-Kreatywna.